Jak widać, to awaria sprzętu jest najczęstszą przyczyną utraty danych. Takie informacje można jeszcze odzyskać w specjalistycznych laboratoriach, jednak są to usługi kosztowne. O wiele bardziej opłacalne i mniej stresujące wydaje się być tworzenie kopii zapasowych. Z pomocą odpowiedniego oprogramowania możemy wykonać obraz całego systemu, wszystkich programów i plików, dzięki czemu w razie infekcji wirusowej bądź awarii systemu unikamy utraty danych. Nie trzeba wtedy też poświęcać wiele czasu na instalowanie wszystkich aplikacji i konfigurację systemu. Inną forma backupu jest tworzenie kopii zapasowych plików z danymi, a nie samego systemu. Zajmuje to mniej miejsca, a po wykonaniu pierwszej kopii, następne wykonywane są przyrostowo (dodawane są pliki, które zostały utworzone w międzyczasie). Kopie zapasowe powinny być trzymane na niezależnym nośniku.
Obecnie ceny dysków twardych i pamięci przenośnych są coraz mniejsze, dzięki czemu zakup dodatkowych nośników przeznaczonych do backupu danych nie obciąża znacząco naszego budżetu. Należy też pamiętać, że nośnikiem do kopii zapasowych może być także płyta DVD-RW - to najtańszy sposób na wykonywanie przyrostowego backupu danych najważniejszych dokumentów.
Coraz bardziej popularne staje się także przechowywanie danych na e-dyskach. Firmy świadczące tego typu usługi, zazwyczaj udostępniają małe pojemności (do 1GB) dla wszystkich użytkowników. Większa przestrzeń dostępna jest po uiszczeniu opłaty. Dodatkowo transmisja danych odbywa się poprzez protokół SSL, a same pliki przed wysłaniem są szyfrowane. Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest dostępność naszych plików z każdego miejsca na świecie, a także ich zabezpieczenie przed kradzieżą, zgubieniem lub uszkodzeniem.
Niestety niewielu użytkowników wykonuje kopie zapasowe, a jeżeli już ktoś podejmuje się tej czynności, to nie wykonuje ich regularnie... Możliwe przyczyny tego stanu rzeczy prezentowane są w poniższym wykresie przygotowanym na podstawie danych firmy IDC.
O ile w przypadku firm można zrozumieć wpływ "wysokich kosztów", o tyle pozostałe argumenty nie są tak przekonujące. Wykonywanie kopii zapasowych nie jest czasochłonne. Wiele aplikacji robi tego typu rzeczy w tle, nie absorbując uwagi użytkownika.
Sytuacji sprzyjających utracie danych nie trzeba wcale wymyślać, gdyż samo życie pisze najbardziej zadziwiające scenariusze. Dowodzi temu firma Kroll Ontrack (lider w dziedzinie odzyskiwania danych), która co roku publikuje 10 najciekawszych przypadków utraty danych. W raporcie z roku 2008, znajdują się przypadki wciągnięcia przez odkurzacz czy pogryzienia pamięci przenośnych, jednak na pierwszym miejscu znalazł się przypadek pewnego urlopowicza...
Pewien dżentelmen, planując wyjazd na urlop, postanowił schować swojego laptopa, by zapobiec jego kradzieży w przypadku włamania. Po dłuższym zastanowieniu, na miejsce ukrycia swego komputera wybrał... piekarnik, który wydał mu się najbezpieczniejszą częścią jego domu. Niestety na ten sam pomysł nie wpadła jego żona, która wracając z wakacji postanowiła upiec kurczaka, korzystając jak zwykle ze swego piekarnika. Tym sposobem nie tylko kurczak, ale również laptop został "dobrze wypieczony".
Źródło: media.krollontrack.pl.
Analizy
Blog